W poprzednim wpisie zatytułowanym W jakich sytuacjach faktoring może być jedynym dostępnym zewnętrznym źródłem finansowania? opisaliśmy szereg przypadków, w jakich faktoring może się okazać jedyną opcją dla podmiotu, który potrzebuje dodatkowych środków na prowadzoną działalność. Na przykładzie jednego z naszych klientów przytoczymy pierwszy opisany przypadek, czyli firmę funkcjonującą na rynku krócej niż rok.
Początki nigdy nie są łatwe, ale entuzjazm towarzyszący nowemu wyzwaniu pozwala nam sądzić, że pokonamy każdą trudność. Jeżeli rozwój naszego nowego biznesu jest dynamiczny, to z miesiąca na miesiąc rośnie też zapotrzebowanie na środki finansowe. Jednak co robić, jeżeli nie mamy ich dostatecznie dużo? Taka sytuacja spotkała jednego z naszych klientów – firmę z branży handlowej.
Produkt, który oferowała, został dobrze przyjęty przez rynek. Zapytań było bardzo dużo, jednak większość klientów oczekiwała minimum 30-dniowego terminu płatności. Dział sprzedaży bardzo szybko wyprzedał zawartość magazynu i potrzebował pilnie kolejnych dostaw towarów. Jednak producent dokonywał wysyłki jedynie po przedpłacie. Dodatkowo koszty transportu powodowały, że opłacalne było jedno większe zamówienie, a nie kilka mniejszych. Nasz przyszły klient mógł pochwalić się wysoką sprzedażą, jednak większość środków była zamrożona w wystawionych fakturach z odroczonym terminem płatności. Mało tego. Terminy były różne, a niektórzy kontrahenci dodatkowo je przeciągali. To sprawiało, że co kilka dni wpływały do firmy jakieś pieniądze, ale trudno było uzbierać jednorazowo większą kwotę.
Ze względu na krótki staż na rynku firma nie mogła liczyć na większy kredyt obrotowy. Po negocjacjach oraz zaprezentowaniu dobrych wyników sprzedaży dostawca dopuścił sprzedaż z odroczonym terminem płatności, ale jedynie w sytuacji objęcia należności ubezpieczeniem. Niestety, krótki staż na rynku powodował bardzo niski limit ubezpieczeniowy transakcji. Sytuacja stała się patowa.
Po zgłoszeniu się klienta do AOW Faktoring przeanalizowaliśmy jego kontrahentów. Okazało się, że większość z nich otrzymała limity faktoringowe. Ponieważ analizowaliśmy każdego kontrahenta z osobna, krótki staż naszego klienta na rynku nie miał tu znaczenia. Udało się nadać łącznie kilkaset tysięcy złotych limitu. W ciągu kilku dni klient otrzymał od AOW 80% wartości środków, które miał ulokowane w wystawionych fakturach i mógł dokonać kolejnego dużego zamówienia u swojego dostawcy. Poniesione przez niego koszty faktoringu zostały szybko zrekompensowane marżą na nowej sprzedaży, bo tę mógł znowu prowadzić.
Dodatkowo w trakcie analizy kontrahentów okazało się, że trzech z nich nie miało tak dobrej sytuacji finansowej jak to przedstawiali. Szybkie i zdecydowane działania AOW Faktoring spowodowały odzyskanie od nich należności, chociaż w jednym przypadku nie obyło się bez windykacji komornika sądowego. Niezależnie od poprawy płynności faktoring przyczynił się też do zwiększenia bezpieczeństwa obrotu oraz większej dyscypliny płatniczej u kontrahentów.
W opisanym przypadku faktoring okazał się jedynym skutecznym rozwiązaniem. Zapotrzebowanie na dodatkowe środki było wysokie. Faktoring pozwolił wykorzystać rozdrobnienie sprzedaży na korzyść klienta. Limity faktoringowe na poszczególnych kontrahentów zsumowały się do łącznego, wysokiego limitu. Z kolei szybkie ich uruchomienie dało możliwość realizacji kolejnej większej dostawy i kontynuowanie sprzedaży.
Prezes Zarządu AOW Faktoring S.A. Absolwent Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Ukończył program EMBA na Uniwersytecie Warszawskim i University of Illions at Urbana – Champagne. Autor licznych publikacji na temat faktoringu. Od 2020 pełni obowiązki członka Komisja Etyki Polskiego Związku Zarządzania Wierzytelnościami.