fbpx

AOW to firma faktoringowa która od ponad 30 lat oferuje faktoring.

Kryzys ukazał atuty faktoringu

Problemy z uzyskaniem kredytu w czasie kryzysu spowodowały, że firmy zwróciły się ku faktoringowi, który dla wielu z nich stał się alternatywą wobec kredytu.

W 2009 r. wiele firm pogodziło się z faktem, że nie będzie to czas pomnażania zysków, tylko walki o utrzymanie płynności finansowej.

„Zmiana celów sprawiła, że rentowność zeszła na drugi plan, a priorytetem stało się bezpieczeństwo. W związku z tym wiele firm decydowało się na faktoring, zauważając, że takie źródło środków finansowych jest jednym z najlepszych zabezpieczeń płynności” twierdzi Jarosław Jaworski, prezes Coface Poland Factoring.

Korzyści z faktoringu

Uzyskanie należności bez opóźnień umożliwia firmom korzystającym z faktoringu szybsze płacenie dostawcom za towary lub usługi i daje szansę na skorzystanie z opustów. Ponadto, faktorant może prowadzić bardziej elastyczną politykę sprzedaży, oferując swoim klientom dłuższe terminy płatności.

„Firmy, które dzięki faktoringowi mają zapewnione finansowanie, mogą rozwijać sprzedaż na większą skalę i zawierać transakcje nawet z tymi odbiorcami, którzy stawiają wysokie wymagania i żądają wydłużenia terminów płatności” wyjaśnia Jarosław Jaworski.

Co więcej, faktoring w wielu przypadkach dyscyplinuje odbiorców do terminowego regulowania należności. Wiąże się on także z wieloma usługami dodatkowymi, takimi jak weryfikacja kontrahentów, monitorowanie należności, czy windykacja przedsądowa. Jak zaznacza Michał Kinkel, prezes firmy AOW Faktoring, w czasie kryzysu wszystkie dodatkowe usługi związane z odzyskiwaniem należności nabierają dużo większego znaczenia, gdyż przyczyniają się do ograniczenia ryzyka niezapłacenia należności i czasami decydują o przetrwaniu firmy korzystającej z faktoringu.

Poszukiwanie zabezpieczeń przed wzrostem zagrożenia niewypłacalnością kontrahentów spowodowało zwiększenia popularności faktoringu pełnego, w którym to faktor przejmuje ryzyko nieuregulowania faktury przez odbiorcę.

Faktoring a kredyt

„Faktoringu nie należy traktować jako substytut kredytu. Z punktu widzenia przedsiębiorstwa najlepsza jest sytuacja, w której ma ono możliwość korzystania z obu produktów równolegle. Kryzys finansowy, który odciął firmom dostęp do kredytowania, znacznie ograniczył również dostępność faktoringu. Jednak jego elastyczność spowodowała, że stał się bardziej pożądany do finansowania bieżącej działalności przedsiębiorstwa” mówi Michał Kinkel.

Istotnym elementem odróżniającym faktoring od kredytu jest jego dostępność. Przy udzielaniu pożyczki bank bada zdolność kredytową zleceniodawcy, w przypadku faktoringu dużą rolę odgrywa analiza portfela wierzytelności, ich struktura, terminy płatności, a także kondycja finansowa kontrahentów, ich ilość oraz koncentracja sprzedaży.

„Solidna grupa kontrahentów zwiększa szansę na pozyskanie finansowania w drodze faktoringu, mimo zamknięcia linii kredytowej w banku” zaznacza Krystian Suchodolski, kierownik centrum konsultingowego w firmie Comarch.

Faktorzy pozyskują wielu klientów spośród tych, którym banki odmówiły kredytowania. Faktorantami są również przedsiębiorcy, dla których istotnym elementem ograniczającym ryzyko działania jest dywersyfikacja źródeł finansowania.

„Osoby, które decydują o finansach w przedsiębiorstwach muszą dobrze wiedzieć, jaki cel chcą osiągnąć wybierając kredyt lub faktoring. Pożyczka bankowa zapewnia dostęp do finansowania, zatem jeśli komuś zależy tylko na uzyskaniu pieniędzy, a ma czym zabezpieczyć linię kredytową i może zaufać bankowi, że mu jej nie cofnie nie powinien się wahać. Faktoring łączy natomiast kilka rozmaitych funkcji, które przedsiębiorcy szukającemu wyłącznie finansowania mogą być zbędne. Jeżeli zaś chciałby skorzystać także z innych elementów, od monitoringu płatności po miękką windykację, jak również przejęcie ryzyka niewypłacalności kontrahenta handlowego, to powinien wybrać faktoring” radzi Jarosław Jaworski.

Szansa dla małych firm

Spowolnienie gospodarcze dało szansę małym i niezależnym faktorom, którzy wnikliwiej badają potrzeby klientów z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Mogą oni stosować elastyczne procedury, dopasowywać usługi do profilu konkretnego klienta, czy tworzyć nowe modele finansowania. Jak zaznacza Michał Kinkel, mimo mniejszych obrotów mali faktorzy obsługują niemal tyle samo przedsiębiorstw, co największe spółki z tej branży, tyle że ich klientami są firmy małe i mikrofirmy.

Według statystyk opracowanych przez firmę AOW mali faktorzy w 2009 r. wykupili łącznie faktury o wartości około 2,2 mld zł, co w zestawieniu z obrotem dużych firm zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów (PZF), wynoszącym 30 mld zł, stanowi jedynie 7 proc. Natomiast w całym rynku faktoringowym, którego obroty w 2009 r. sięgnęły 50 mld zł, udział małych firm wynosi zaledwie 4,5 proc.

Mimo że dla wielu przedsiębiorców faktoring stał się lekiem na kryzys, sama branża nie doświadczyła tak dużego wzrostu obrotów jak w roku 2008, kiedy to branża faktoringowa przeżywała rozkwit. Rok ubiegły skończył się spadkami obrotów firm zrzeszonych w PZF o niecałe 9 proc. Według danych z International Factors Group, związku który skupia instytucje faktoringowe z całego świata, dużo większe spadki zanotowano w Holandii, na Litwie, Łotwie, Ukrainie czy Czechach.

Kryzys_ukazal_atuty_faktoringu.pdf
Małgorzata Ciechanowska (Puls Biznesu wyd. 3120, s. 8)
www.pb.pl