Zatory płatnicze często pojawiają się nagle, gdy w pewnym momencie nawarstwia się na siebie kilka niesprzyjających okoliczności. Z każdą z nich z osobna pewnie można by sobie jakoś poradzić, ale gdy wystąpią łącznie, potrafią nawet zagrozić dalszemu funkcjonowaniu firmy.
Michał Kinkel – Jako przykład niech posłuży nam zbieg dwóch typowych, z osobna wydaje się niegroźnych zdarzeń. Mamy więc po pierwsze, sytuację braku terminowej spłaty wystawionej przez nas faktury za wykonane prace. Nasz klient tłumaczy to nieuregulowaniem swoich zobowiązań i obiecuje spłatę najpóźniej w ciągu miesiąca. Do tego dochodzi drugie zdarzenie. Nasz dostawca, który w związku z tym ma nieuregulowaną przez nas zapłatę za dostarczone materiały, normalnie cierpliwie czeka na zapłatę. Ale nie tym razem. Dostajemy od niego wezwanie do zapłaty, które pozostawione bez odpowiedzi skutkuje w ciągu dwóch tygodni nakazem zapłaty i zajęciem komorniczym.
Bolesne skutki
Komornik po zajęciu konta firmowego ściąga całą należność powiększoną o koszty sądowe i komornicze. Paraliżuje to działalność naszej firmy. Na koniec miesiąca nie mamy jak zapłacić wynagrodzenia naszym pracownikom. Nie możemy kontynuować działalności operacyjnej, ponieważ brakuje nam środków na zakupy niezbędnych materiałów. Nie możemy nawet skutecznie dochodzić swojej należności od naszego kontrahenta, ponieważ brakuje nam środków na opłaty sądowe. W ten oto sposób dwa problemy, występując łącznie, doprowadzają do sytuacji kryzysowej, która może nawet doprowadzić do upadłości naszej firmy.
Faktoring daje płynność
Zatory finansowe, których skutkiem może być zachwianie płynności, to prawdziwy cichy zabójca. Nawet z pozoru mocna finansowo firma może zostać sparaliżowana, jeżeli w krótkim czasie nałoży się na siebie kilka niesprzyjających czynników. Jak wyglądałaby zatem sytuacja, gdyby nasza firma korzystała z faktoringu? Po pierwsze, finansując wystawioną fakturę u faktora, otrzymalibyśmy 80 proc jej wartości natychmiast po wykonaniu usługi. Moglibyśmy więc w terminie uregulować płatność do naszego dostawcy i drugie zdarzenie nie miałoby w ogóle miejsca. Pozostalibyśmy jedynie z pierwszym problemem, tj. brakiem spłaty naszej faktury w terminie do faktora. Jeżeli kontrahent rzeczywiście uregulowałby płatność miesiąc po terminie, to nie powinno być żadnego problemu. Zmieściłby się bowiem w okresie, w którym faktor najczęściej prowadzi windykację przedsądową. Jeżeli po miesiącu nadal faktura nie zostałaby spłacona, to, co prawda, mamy problem, ale również kilka możliwych rozwiązań. Przykładowo, w AOW klient może ustalić, że prowadzona jest windykacja sądowo-komornicza w stosunku do odbiorcy, a za ten okres klient płaci ustaloną prowizję faktoringową.
Kiedy podjąć decyzję?
Jak widać na powyższym przykładzie, faktoring uchronił firmę przed poważnym problemem poprzez niedopuszczenie do jego powstania. Należy jednak pamiętać, że na reakcję w momencie wystąpienia sytuacji kryzysowej może być już za późno. Szukanie faktora, gdy mamy już przeterminowane faktury i zajęcia komornicze, to zdecydowanie zły moment. Faktoring to narzędzie finansowe, które najlepiej wdrożyć, kiedy nasza firma zaczyna pracować z kontrahentami, którzy wymagają od nas terminu płatności za wykonane prace i/lub dostarczone towary. Faktor przeprowadzi analizę naszych klientów i zweryfikuje ich wiarygodność. Pozwoli to na uniknięcie współpracy z nierzetelnymi kontrahentami oraz ewentualnie zastosowanie odpowiednich zabezpieczeń, które pozwolą nam na odzyskanie naszych należności w przypadku braku ich terminowej spłaty.
Autor jest prezesem zarządu w firmie AOW Faktoring SA
przedsiebiorco_uwazaj_na_to_zjawisko.pdf
Gazeta Finansowa, 17.01.2014
www.gf24.pl
Prezes Zarządu AOW Faktoring S.A. Absolwent Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Ukończył program EMBA na Uniwersytecie Warszawskim i University of Illions at Urbana – Champagne. Autor licznych publikacji na temat faktoringu. Od 2020 pełni obowiązki członka Komisja Etyki Polskiego Związku Zarządzania Wierzytelnościami.