W niestabilnej sytuacji gospodarczej także firmy faktoringowe są ostrożniejsze i wolą nie wprowadzać nowych produktów.
Nowości w ofertach firm faktoringowych pojawiają się zwykle w czasach dobrej koniunktury i zwiększonego wzrostu gospodarczego. Rok 2012 z pewnością takim nie będzie.
– To raczej czas wyczekiwania na to, co się będzie działo w Polsce po Euro 2012 i na dalsze losy kryzysu zadłużeniowego w strefie euro. Dlatego nie spodziewałbym się większych zmian w ofercie firm faktoringowych – twierdzi Michał Kinkel, prezes AOW Faktoring.
Zamiast wprowadzać nowe produkty, firmy faktoringowe stawiają na działania marketingowe. Choć nawet bez promocji faktoring cieszy się dużą popularnością, bo w czasie spowolnienia gospodarczego wiele firm poszukuje wsparcia u faktorów. Ci natomiast, usatysfakcjonowani popytem na swoje usługi, nie widzą potrzeby wprowadzania nowych produktów.
– Można stwierdzić, że większość faktorów nie planuje w najbliższych miesiącach wprowadzania jakichś specjalnych rozwiązań. Rynek faktoringu jest stabilny, utrzymuje się tendencja wzrostowa, a dostępność usług jest większa niż kredytu bankowego, co ma znaczenie szczególnie w niepewnych czasach – potwierdza Paweł Bryła, członek zarządu BRE Faktoring.
Powrót do korzeni
Zdaniem Grzegorza Pardeli, dyrektora handlowego w Pragma Faktoring, widoczną tendencją w ostatnim czasie jest powrót do faktoringu klasycznego. Z tego rozwiązania najczęściej korzystają małe i średnie przedsiębiorstwa, które mają kłopoty z zachowaniem płynności finansowej.
– Faktoring klasyczny zapewnia finansowanie niewyma-galnych należności. Wcześniej otrzymane środki, nawet 70-85 proc. wartości należności, pozwalają na zwiększenie produkcji i liczby realizowanych zamówień. Pozwalają także na rozpoczęcie współpracę z kontrahentem, który żąda nieakcep-towalnych terminów płatności – wyjaśnia Grzegorz Pardela.
Klienci mają do wyboru dwie opcje faktoringu klasycznego: pełny i niepełny. Przy pierwszej opcji faktor przejmuje ryzyko niewypłacalności odbiorcy, przy drugiej – nie przejmuje. Jeśli komuś zależy na wzbogaceniu faktoringu klasycznego, może połączyć go innymi rodzajami finansowania.
– Może to być na przykład udzielanie pożyczek i przedpłat, których zabezpieczeniem jest majątek klienta, finansowanie przyszłych wierzytelności i kontraktów lub finansowanie pojedynczych wierzytelności przeterminowanych. Sam faktoring zapewnia bieżącą płynność, natomiast połączony z wymienionymi elementami pozwala na zwiększenie obrotów przez możliwość realizacji dodatkowych zleceń lub obsługę takich, które przerastają klienta – wyjaśnia Michał Kinkel.
Powolne zmiany
Opornie idzie także informatyzacja działań faktoringowych. – Nowe technologie w usługach faktoringowych nie zrobiły dotąd wielkich rewolucji organizacyjnych, prócz tego, że pracownicy nie muszą już sporządzać konwencjonalnych dokumentów papierowych. Niewykluczone, że w najbliższym czasie pojawią się jakieś nowe opcje i moduły usprawniające np. monitoring płatności po okresie wymagalności wierzytelności, które bardziej zautomatyzują prace i poprawią ściągalność należności w nadchodzącym trudnym roku – mówi Grzegorz Pardela.
ROźNE PROGNOZY: Na rynku panuje niepewność. Pojawiają się zarówno głosy, że rok 2012 będzie lepszy od poprzedniego, jak i prognozy pogorszenia nastrojów w gospodarce. Dlatego nie jest to najlepszy czas na rozwijanie nowych, wymyślnych rozwiązań – uważa Paweł Bryła, członek zarządu BRE Faktoring.
Małgorzata Ciechanowska
Spowolnienie_nie_sprzyja_nowosciom.pdf
Puls Biznesu z dnia 22.02.2012, dodatek, str III
www.pb.pl
Prezes Zarządu AOW Faktoring S.A. Absolwent Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Ukończył program EMBA na Uniwersytecie Warszawskim i University of Illions at Urbana – Champagne. Autor licznych publikacji na temat faktoringu. Od 2020 pełni obowiązki członka Komisja Etyki Polskiego Związku Zarządzania Wierzytelnościami.